Dobór dodatków to ulubiony etap w urządzaniu nowego wnętrza. Robi się coraz bardziej przytulniej i każdy drobiazg bardzo cieszy. W ostatnim tygodniu w końcu upolowałam zasłony do sypialni. Chociaż nie jest to od dawna planowany turkus ponieważ, nie mogłam już go dostać – w ostatniej chwili padła decyzja na szarość, która i tak występuje u nas w każdym z pomieszczeń. Z turkusu w sypialni nadal nie rezygnuję, ale wystąpi on w pozostałych dodatkach. Natomiast moje biurko Expedit aż się prosi o uzupełnienie półek pojemnikami bo przy takiej ilości papierów, tkanin, akcesoriów jakie mam tworzy się straszny bałagan. Oczywiście utknęłam z ich doborem ale w końcu znalazłam turkusowe, więc myślę, że się na nie zdecyduję. Natomiast postanowiłam zadbać o blat, by kącik z lampą był przytulniejszy. Dlatego najnowszym projektem DIY jest tabliczka motywacyjna, która jak najbardziej oddaje mój codzienny plan dnia. Bardzo ją lubię, i gdy teraz o 6 rano zasiadam do pracy z filiżanką kawy, bardzo cieszy mnie jej przesłanie 🙂 Początkowo planowałam powiesić ją w kuchni przy stole ale chyba tutaj prezentuje się o wiele lepiej. Troszkę bałam się malowania drewnianej tabliczki – pomógł mi mąż, myślę, że musimy jeszcze trochę opracować cały proces i przy kolejnych – a mam pomysły na tabliczki do pokoików dziecięcych lub dekoracyjne do sesji – dojdę do perfekcji z jej przygotowaniem. A jeżeli chodzi o biurko teraz czas na tablicę korkową, chociaż zastanawiam się też nad magnetyczną no i oczywiście jak najszybciej wkłady do półek by ukryć mój twórczy chaos!
Tabliczka motywacyjna na biurko
(Visited 257 times, 1 visits today)