Menu

  • Skip to primary navigation
  • Skip to main content
  • Skip to primary sidebar
  • Skip to footer

KUPON 2+1 GRATIS na dekoracje do druku

Dekoracje urodzinowe dla dzieci i na przyjęcia

Wyjątkowe dekoracje na Twoje przyjęcie! Personalizacja i indywidualne projekty. Niepowtarzalne duże kwiaty z papieru 3d - ścianka kwiatowa na wesele. Girlanda z imieniem, zaproszenia urodzinowe do druku.

  • Facebook
  • Pinterest
  • SKLEP
  • Kwiaty z papieru 3D
  • Dekoracje do druku
  • BLOG
  • Portfolio
  • Newsletter
  • OPINIE
  • Kontakt
  • 0 produktów0,00 zł

1 czerwca 2014

“Sońka” Ignacy Karpowicz

SONY DSC

„Sonia , bardzo młoda, nażyła się i naczuła tyle, że potem już ani żyła, ani czuła”

 Kiedy w ubiegłym tygodniu przeczytałam w najnowszym „Zwierciadle” wywiad z Ignacym Karpowiczem, który opowiadał o swojej najnowszej książce wiedziałam, że muszę ją mieć jak najszybciej. Sońka wstrząsa. Sońka wzrusza. Nad Sońką płaczesz. A za chwilę ogarnia cię wściekłość i bezradność. „Sońkę” przeczytałam w ciągu jednego dnia. Gdy skończyłam od razu wróciłam do początku. Przez dwa kolejne nie mogłam się od niej oderwać, wracając do ulubionych fragmentów. Napisana jest w pięknym stylu w który wpleciona jest gwara z polsko-białoruskiego pogranicza co nadaje jej jeszcze większej wyjątkowości. Uwielbiam te cytaty jak na przykład: „-Dobry dzień, szto stałaso?” Trochę mi znana, podobnie jak cały obraz podlaskiej wsi i jej społeczności. Autor gorzko rozlicza się z okrucieństwami wojny ale tymi które są do dzisiaj społecznym tabu. Rozlicza się z lokalną małą ojczyzną. Mówi, że dzisiejsza moda na wynoszenie na piedestał beztroskiego życia z dala od cywilizacji, w małej społeczności ma się kiepsko do realiów. „Bardzo to piękne, lecz im wspólnota mniejsza, bardziej zamknięta, tym więcej przemocy, gwałtów i nienawiści.”

 Sonię poznajemy jako staruszkę, która powolutku, ostatkami sił prowadzi z pola swoją jedyną krowę. Spotyka na drodze Igora – znanego reżysera z Warszawy, któremu zepsuł się samochód. Na takim końcu świata jakim jest Królowe Stojło to naprawdę wydarzenie. Bo w tej maleńkiej wiosce za Gródkiem, gdzie są tylko 4 chatki w tym dwie opuszczone na co dzień nic się nie dzieje. Kobieta zaprasza go na mleko. I opowiada historię swojego życia, które okrutnie ją doświadczyło. Bo Sonia jest w swojej społeczności wyklęta. Mówią o niej suka. Kurew. „Sońka była szeptucha. Sońka była nasza kara za paskudztwa wojny. Nasza pamięć, (…) źli jesteśmy źli, a ona najgorsza z nas wszystkich” Czym sobie na to zasłużyła? Była kobietą. Której wojna odebrała młodość. I przyszło jej urodzić się w takim miejscu. Wśród takich ludzi. I najbardziej zawiniła tym, że w tym życiu spotkało ją coś pięknego. Zakochała się. W Niemieckim oficerze.

 „Historia jest zawsze przeciwko ludziom – a najbardziej kobietom. Ja nie chcę się skarżyć, tylko musisz wiedzieć, co znaczyło wtedy – dawno, dawno temu – być kobietą. Wartość kobiety to nie więcej niż wartość kozy, choć koza większą miała szansę na przeżycie.” Los kobiet w tamtym czasach był niezwykle ciężki i Karpowicz doskonale to obrazuje. A to co wówczas przeżyła Sonia jest niewyobrażalne. Jakie konsekwencje tak pięknej miłości poniosła gdy na wsi wydał się jej romans. Ile ta prosta, wiejska dziewczyna rozumiała z tego co dzieje się wokół? Gdy Joachim opowiadał jej jak w pobliskim Gródku na oczach miejscowych rozstrzelali Żydów. I jak on przeżył to co musiał zrobić.

 Miejscowych wojna długo nie dotykała. Słyszeli o niej, słyszeli o Hitlerze, słyszeli o wszystkich okrucieństwach. Ale nie identyfikowali się z tym. „A był to czas wielu wojen z których żadna nie była naszą. Polaki biły się z Niemcami i Ruskimi, teraz Ruscy z Niemcami, nas jednak niezbyt to dotykało bo my nie ichnie, my niczyje, my samoswoje, może dalej w Białymstoku, ale nie tutaj, może trochę w Gródku, ale nie w Królowym Stojle. Koniec świata ma do siebie to, że wojna dociera tam rzadko (…), jeżeli jednak już dociera, to w przerażającej postaci. Dopiero później mieliśmy tego doświadczyć”

 Autor porusza jeden z niechętnie podejmowanych z tej perspektywy tematów – kwestię partyzantów. To bohaterowie czy bandyci i mordercy? Mimo, że minęło tak wiele lat, tyle pokoleń, to nasze społeczeństwo nadal z tym tematem sobie nie radzi. Bo to nie Niemcy okazali się najgorszym co mogło ludzi tam spotkać. „Kontyngenty, partyzanci (…). Przychodzili i zabierali (…) po dobroci, tylko z wycelowaną bronią. Ilu ich było! Nadziwić, się nie mogłam. Walczyli ze sobą jak mrówki a nam mówili, że to dla nas, w naszym imieniu. (…) W czas wojny różne plagi spadają, nam taka się dostała. Urodzaj obrońców.” Innym bardzo ważnym aspektem jest bezprawie jakie również przedstawia autor. Bo mała ojczyzna sama rozlicza się z tymi którzy jej nie odpowiadają. A wojna spadła im jak manna z nieba. Wojna była doskonałą okazją by raz na zawsze zakończyć wieloletnie spory i dokonać zemsty. „Wszystkie zgony zapisywano na konto Niemców, ale Sonia wiedziała, że sąsiedzi ginęli także z rąk sąsiadów. (…) Wieś eliminowała fizycznie i nieodwracalnie. Zbierała się grupa chłopów, widły, siekiery, kilka uderzeń i wspólne nabożeństwo. Taki chłop był porządny a taki wypadek nieszczęśliwy,pech. (…) No i zawsze wina Niemców. Albo niczyja, gdy pokój, czyli skaranie boskie (…) „Czy to wielka różnica kto zabije i dlaczego? Niemiec, Rosjanin, Biołorusinin i Polak strzelają kulami bez narodowości. Sąsiedzi polowali na sąsiadów”

 A wiecie co jest najbardziej w tej całej historii poruszające? Sonia to postać autentyczna. Karpowicz, który sam pochodzi z okolic które opisuje w książce, poznał Jej historię od wuja. I chociaż dopiero teraz wydał „Sońkę”, gotową już od wielu lat to już wówczas wiedział, że urodził się po to by ją napisać. Podlaska wieś, białoruska mniejszość – to wszystko jest mu naprawdę znane i bliskie. Kto inny więc, mógłby ten temat tak dobrze przedstawić. Karpowicz podobnie jak Igor – bohater książki – postanawia nie pozostawić tej historii w zapomnienie. Dni Soni dobiegają końca, a ona zasługuje na to by ktoś w końcu odczarował to przekleństwo jakim namaściła ją wieś. Bo chyba nawet nikt jej nigdy nie zapytał, jak z jej perspektywy wygląda ta historia.

 Na prawdę polecam Wam, tą książkę. Uważam, że Sonia zasługuje na to by poznać historię pięknej miłości Jej i Joachima. Tym bardziej, że jest w takim stylu opisana. Zmusza także do refleksji nad losami naszych bliskich. Ja uświadomiłam sobie, że to co opowiadali dziadkowie o wojnie to najprawdopodobniej prawie nic. Bo do jak wielu rzeczy ludzie nawet w najgorszych snach nie chcą wracać. Jakie słowa nigdy nie przecisną im się przez gardło. Jakich okropieństw doświadczyli. A ja do Gródka mam niedaleko i pomyślałam, że wybiorę się tam tego lata i poszukam grobu Soni. Bo pewnie nie ma tam nikogo kto mógłby czy chciał się za nią pomodlić. Bo Sonia to symbol wszystkich kobiet które doświadczyły wojny i ciężkiego życia na takich końcach świata jak Królowe Stojło.

“Obawiam się, że nie zapomnę Sońki do końca życia. Ale teraz mogę podzielić się nią z innymi. Niech idzie i niech dręczy innych ludzi.” – Ignacy Karpowicz

Karpowicz_Sonka_m

(Visited 231 times, 1 visits today)

Filed Under: Lifestyle i Biznes

Reader Interactions

Comments

  1. Darka says

    2 czerwca 2014 at 15:24

    Oj dręczy. Pięknie dręczy.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You Might Also Love

Jak urządzić domową biblioteczkę
Categories: Wnętrza
Wawrzyniec Prusky
Categories: Lifestyle i Biznes
Kindle vs Książki
Categories: Lifestyle i Biznes

Primary Sidebar

SKLEP: kategorie produktów

  • Bez kategorii
  • Dekoracje urodzinowe do druku: plakaty, zaproszenia, girlandy i pikery
  • Duże Kwiaty z Papieru
  • Jak sprzedawać rękodzieło

Witaj w SO CUTE SO LOVELY!

 

Tutaj kupisz duże kwiaty na ścianę idealne na przyjęcia i do wnętrz oraz dekoracje urodzinowe dla dzieci dostępne w sklepie do samodzielnego wydruku.

Newsletter

Zapisz się a nie przegapisz nowości! Odbierz kupon rabatowy na pierwsze zakupy:

Polityka Prywatności

Dekoracje z zestawu do wydruku



Nowość! Kwiaty z papieru



Koszyk

Ostatnio na blogu:

Leśne zwierzęta - dekoracje urodzinowe do druku girlanda

Dekoracje na urodziny do pobrania i druku

Zimowy Bal Księżniczki – dekoracje urodzinowe do wydruku

Tagi

album baner blog boho boże narodzenie chrzest święty dekoracje dekoracje urodzinowe diy dodatki folder na cd free printable girlanda halloween home decor ikea indianie instagram jadalnia JEDNOROŻEC kalendarz książki księżniczka kuchnia lifestyle marynarz muffiny organizacja i planowanie piki plakat podaj dalej pokoik dziecięcy przyjęcie pudełko ramki roczek rozety s1 sklep słomki top urodziny wnętrza zaproszenia ślubne

Szukam:

Archiwa

  • Sklep – dekoracje urodzinowe dla dzieci, na przyjęcia i duże kwiaty na ścianę
  • Polityka Prywatności
  • Regulamin Sklepu i polityka prywatności
  • Koszyk

Footer

Koszyk

Newsletter – nic nie przegapisz!

Polityka Prywatności

Pamiętaj aby potwierdzić zapis na listę w pierwszym emailu

© 2025 · Pretty Darn Cute Design · Pretty Fabulous WordPress Theme
Back to Top