W końcu na blogu przyszedł czas na omówienie pokoju dziennego. Motywem przewodnim dzisiejszych inspiracji jest kanapa w kolorze szarym. To był mój obowiązkowy “must have”, sprawiający jednak wiele wątpliwości. Ponieważ na białe ściany i podłogi prędko się nie zdecydujemy – piękne prezentują się w skandynawskich wnętrzach jednak my przy małym dziecku postanowiliśmy postawić na praktyczność. Zależało nam również na ociepleniu wnętrz, nadaniu im przytulności a sterylna biel jednak mogła nas zbyt drażnić. I tu powstał problem. Duża szara kanapa rogowa została wybrana tylko czy nie będzie za ciemno? Ściany mamy w kolorze pastelowego masła orzechowego, chociaż wszyscy mówią że to jednak pudrowy róż. Najjaśniejszy z szarych dywanów jednak nie jest aż tak jasny ale wiemy też że idealnym rozwiązaniem dla oka byłby biały dywan. I tu znów wracamy do dziecka i praktycznych rozwiązań. Jednak prawie wszystkie meble mamy białe, lub prawie białe (bielone drewno), udało mi się znaleźć białe zasłony i w ostatecznym rozrachunku nie jest za ciemno w naszym pokoju. Do ideału brakuje mi poduszek na naszej dużej kanapie. Ale wciąż się powstrzymuję bo nie jestem pewna czy po prostu mają być białe czy jednak wpuścić do pokoju jakiś kolor. A jeśli tak to nie mam pojęcia jaki. Ostatecznie drażni mnie tylko nasz stoliczek kawowy. Chyba już w totalnym amoku wybraliśmy czarny zamiast białego. Nie jestem w stanie sobie przypomnieć co tą decyzją kierowało ale wszystko zwalam na to że jednak kolejna 8 godzinna eskapada po Ikei może w końcu odebrać resztki rozumu. Wiem na pewno że przy pierwszej okazji kupimy jednak biały, chociaż myślę też o przemalowaniu tego który mamy. A ja szukając pomysłów jak ożywić przestrzeń wokół naszej kanapy znalazłam kilka pięknych inspiracji, które prezentuję Wam poniżej.
Kliknięcie w zdjęcie przekierowuje do źródła